Lengorio wrote:Myśle że mody do Skyrima najlepiej jest zainstalować na najnowszej wersji gry. Tak nie powinno być problemów.
Gram na Stimie - mój Skyrim sam się aktualizuje
. Mało tego, większość z natrętnych bugów naprawiają właśnie unofficial patch'e. Dodatkowo, bardzo duża część z wymienionych modyfikacji wymaga tylko i wyłącznie najnowszej wersji gry + większości patchów nieoficjalnych. Kiepsko napisany mod, globalne skrypty i inne ustrojstwa potrafią scrashować grę - wystarczy poczytać papyrus0.log. Dlatego przy wyborze modów należy być ostrożnym - mody z powyższej listy instalować można bez większego strachu. Przed reinstalacją moda warto zadać sobie pytanie "czy zawiera on cholerne globalne skrypty lub trwale podmienia zawartość vanilli"? Jeśli tak, warto odnaleźć stronę moda i przeczytać notkę dot. jego usuwania.
No i oczywiście nie można obejść się tu bez NMM, który przy instalacji tworzy kopie zapasowe podmienianych plików i pozwala tym samym na łatwe i pełne usunięcie takiego moda (za wyjątkiem instancji zapisanych w naszym save). Od kiedy zacząłem korzystać z tego narzędzia, moja radocha z modowania Skyrima jest o wiele większa.
Rzecz jasna, kiedyś zainstalowałem kilka modyfikacji, które sprawiały, że Skyrim stawał się bardziej niestabilny niż OW lub też potrafiły psuć savy. Przeszukałem Internet i mam już całkiem pokaźnego skill'a w ich naprawianiu. Po pierwsze, możecie wykorzystać SaveGame Cleaner do pełnego wymazania skryptów danego moda z waszego zapisu. Fajne rozwiązanie, gdy inne środki zawiodły.
Tutaj przedstawię Wam kilka problemów & ich solucji (mody z powyższej listy nie powinny powodować tego typu problemów o ile czytamy instrujcje):