Jako, że ostatnio w modzie jest zakładanie tematów dotyczących odejścia ze sceny, nie mogę być gorszy i odejść w milczeniu Przed chwilą usunąłem mIRC'a i OW. Nie zobaczycie mnie za kilka dni z tagiem VIP i napisem [return]. Odchodzę z jajami. Ostatnimi czasy stałem się casualem. Planowałem coś innego. Chciałem osiągnąć bardzo dużo. Poprzeczkę zawiesiłem bardzo wysoko. Czy mi się udało? I tak, i nie.
Chciałem królować na SW. Kiedyś moim marzeniem było rozwalenie Wampira na 1vs1. Kiedy to się w końcu stało, nie czułem jakiejś radości. Dlaczego? Wampir nie był w formie i jakoś strasznie beznadziejnie mu szło. Ja byłem wtedy z tego co pamiętam u szczytu formy. Potem coraz bardziej spadałem, aż w końcu grałem jak noob Nie zmienia to faktu, że SW ogarnąłem bardzo szybko i stałem się jednym z najlepszych graczy SW z czasów MS (a co, pochwalić się nie można? xD). Tak więc z tej mańki mam zaliczone poniekąd.
Jeżeli chodzi o CB. USA dobrze nigdy nie grałem. Grałem na tyle dobrze, żeby rywalizować z tymi bardziej "elitarnymi graczami MS", ale mimo to grałem jak noobek. Ogara na HG miałem kiedyś, zacząłem grać rus, a potem moje sterowanie HG było żałosne. Jeżeli chodzi o rus to (nie chwaląc się) byłem najzajebistrzy z całego MS'a. Nie zmienia to faktu, że dostałbym porządny wpierdol od Xardasa, Nadola, Phantoma, Nighta czy kogokolwiek innego bardziej ogarniętego z GSA. Pod koniec mojej kariery grałem jak bot. W sumie na początku na CB grałem SW, bo to umiałem najlepiej i świetnie mi to szło. Z czasem bardziej zacząłem się skupiać na pojazdach, aż w końcu z Antkiem zaczęliśmy grać 2vs4. Jeżeli chodzi o CB - zaszedłem daleko, ale mogłem zajść dalej.
A teraz przejdę do mojej największej porażki - OWLab. Wielu z Was o tym słyszało. Wielu z Was wie, że AOW nie spełnia założonego celu. Ja chciałem być inny. Miałem dobry plan, tylko skończyło się to we wczesnym etapie. Mam nadzieję, że kiedyś się zmobilizuję i zrobie to dla sceny.
Moją kolejną porażką jest mój uber hiper pr0 1-misjowy mod. Niektórym osobom się spodobał, a ja je zawiodłem. Wiem, że jestem zły, niedobry i w ogóle szatan, ale moda kontynuować już nigdy nie będę - to jest pewne.
Zacząłem pisać historię, ale doszedłem do wniosku, że i tak Wam się nie będzie chciało jej czytać, a mi jej kończyć. Na IRC'u już siedział nie będę (HF Goth xD), ale tutaj jeszcze troche pospamuję
Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
- Woozi
- Soldier level 5
- Posts: 155
- Joined: Sun Sep 06, 2009 3:53 pm
- Location: Białystok/Czarna Białostocka
- Contact:
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Czekaj ty od 15-tego będę w Olmontach przez 2 tyg, to się cie nawróci i odda wszystkie kicki z serwera w naturze ^^
Zapewne to takie samo sranie w banie jak u Matrixa ;]
PS: http://kotburger.pl/uploads/1259080250_by_Qwers_500.jpg
PS2: No i oczywiście w swej urzekającej historii zapomniałeś o swoich zdradzieckich poczynaniach w klanach ^^
Zapewne to takie samo sranie w banie jak u Matrixa ;]
PS: http://kotburger.pl/uploads/1259080250_by_Qwers_500.jpg
PS2: No i oczywiście w swej urzekającej historii zapomniałeś o swoich zdradzieckich poczynaniach w klanach ^^
"Nie wierzcie ludziom, którzy nie piją! Abstynenci nie piją, bo się boją, że po pijaku powiedzą o sobie coś, czego inni mają nie wiedzieć."
Józef Stalin
Józef Stalin
Nitek wrote:Z Woozim lepiej uważaj - jest jak bazyliszek: spojrzysz mu prosto w oczy i dostaniesz z glana w twarz
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Oh Nitek
Szkoda ze tez juz Odchodzisz myslalem ze bedziesz dalej gral i zostaniesz najlepszym Graczem OW
I twoja Historia mnie bardzo Wspolczula (chyba zle napisalem XD)
Ale tez Szczęśliwy jestem bo Gracze wpisuja swoje Ostatnie Slowa do OWN.
Szkoda ze tez juz Odchodzisz myslalem ze bedziesz dalej gral i zostaniesz najlepszym Graczem OW
I twoja Historia mnie bardzo Wspolczula (chyba zle napisalem XD)
Ale tez Szczęśliwy jestem bo Gracze wpisuja swoje Ostatnie Slowa do OWN.
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Co prawda to prawda na SW byłeś jednym z lepszych graczy na CB też dobrze grałeś ale jeszcze wrócisz do gry nie wierze że na zawsze zerwałeś z OW.Czasem Ci odbijało jak każdy wie bo nie umiałeś przegrywać ze słabszymi ale nie ważne będzie Ciebie brakować na scenie to na pewno.Jak odpoczniesz wróć forma będzie jak za dawnych czasów
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Woozi zagrzać miejsce w łóżku? :>
Do OW nie wrócę (przynajmniej w najbliższym czasie), bo mam StarCrafta 2 <3
Do OW nie wrócę (przynajmniej w najbliższym czasie), bo mam StarCrafta 2 <3
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Szkoda, że logów z wczorajszej rozmowy nie mam:P Mniej więcej było to tak:
nitek wyszedł
5 czy 6 osób:
'hurra!', 'nareszcie' etc.;P Tych gorszych powtarzać nie będę:P
nitek wyszedł
5 czy 6 osób:
'hurra!', 'nareszcie' etc.;P Tych gorszych powtarzać nie będę:P
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Mogę również pochwalić się tym, że jestem znienawidzony przez wiele osób. Jestem z tego bardzo dumny xD
- Xero Rozbójca
- Soldier level 6
- Posts: 391
- Joined: Sun Mar 08, 2009 5:13 pm
- Location: Szukaj w kioskach...
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Jakby kto się pytał, co się stało z Nitkiem, to wskażę na exit i http://kotburger.pl/14249/Tam-poszedl xD
Nie będę tęsknił ;>
http://kotburger.pl/13155 na pożegnanie
Nie będę tęsknił ;>
http://kotburger.pl/13155 na pożegnanie
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Nitekson BYKU
Co do twojej "wielkiej kariery" najbardziej urzekło mnie to że wyrobiłeś sobie respekt graczy grając CB ruskimi. Zawsze jak graliśmy w teamach większość graczy pisała coś w tym stylu
"Nitek nie graj rusem bo przegramy"
W sumie ja sam często tak pisałem ;o
Woozi wspomniał o twojej zdradzieckiej polityce klanowej (chyba można to tak nazwać).
I tu się z nim zgodzę. Pamiętam jak uciekłeś z BoS do BiH bo chciałeś aby Wamp nauczył cię grać SW. Pamiętam że byłem wtedy na ciebie nieźle wku****y choć tego nie okazałem.
No i na koniec dodam że założyłeś klan który nie wypalił bo nie miałeś członków.
I cóż tyle na ten temat dziękuje dobranoc.
Co do twojej "wielkiej kariery" najbardziej urzekło mnie to że wyrobiłeś sobie respekt graczy grając CB ruskimi. Zawsze jak graliśmy w teamach większość graczy pisała coś w tym stylu
"Nitek nie graj rusem bo przegramy"
W sumie ja sam często tak pisałem ;o
Woozi wspomniał o twojej zdradzieckiej polityce klanowej (chyba można to tak nazwać).
I tu się z nim zgodzę. Pamiętam jak uciekłeś z BoS do BiH bo chciałeś aby Wamp nauczył cię grać SW. Pamiętam że byłem wtedy na ciebie nieźle wku****y choć tego nie okazałem.
No i na koniec dodam że założyłeś klan który nie wypalił bo nie miałeś członków.
I cóż tyle na ten temat dziękuje dobranoc.
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Do mnie też tak mówili, jak zresztą do wielu...Mart wrote:Nitekson BYKU
Zawsze jak graliśmy w teamach większość graczy pisała coś w tym stylu
"Nitek nie graj rusem bo przegramy"
W sumie ja sam często tak pisałem ;o
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
do mnie nikt tak nie pisze bo wiekszosc gry spedzam na noob nickach z powodu jasnego, jezeli nie ma kogos lepszego do gry to nowi usuwaja mnie z servow i trzeba jakos wtapiac sie w otoczenie.
" Przetrwa tylko ten, o nerwach stalowych "
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Klany zmieniałem pod wpływem impulsu. Z WS odszedłem, bo byłem wku**iony na Kurta. Z BoS odszedłem, bo się jarałem SW (aczkolwiek grałem wtedy usańcem na CB, więc nie znałem prawdziwego raju - CB rusem :>) i poszedłem na "nauki" do Wampa (które ciężko nazwać naukami, bo zagraliśmy raz ). Mart, wybaczysz mi? ^^
- Witcher
- Soldier level 7
- Posts: 526
- Joined: Tue Dec 08, 2009 12:33 pm
- Location: Far Far Away. Zamość.
- Contact:
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Hmm... Płakać czy się cieszyć.
Cóż. Za czasów CoB strasznie mnie wkurwiałeś (a właściwie do rozwiązania CoB). I powiem Ci, że ostatnio dałeś się lubić ;P
Sam nie wierzę, że to piszę ale... Tęsknić ku**a z deka będę :E
Cóż. Za czasów CoB strasznie mnie wkurwiałeś (a właściwie do rozwiązania CoB). I powiem Ci, że ostatnio dałeś się lubić ;P
Sam nie wierzę, że to piszę ale... Tęsknić ku**a z deka będę :E
___
Jeżeli chcesz pograć pisz na GG.
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Super, ale ja nie ;<spokomajonez wrote:Tęsknić ku**a z deka będę :E
Re: Moje odejście ze sceny i podsumowanie kariery
Nitek widzisz jak wiele osób za tobą będzie tęsknić. Powodzenia w SC2 oraz w prawdziwym życiu
Przy okazji, żeby nie zaśmiecać forum to tutaj wpiszę taka mała wiadomość, mam nadzieję że Nitek się nie obrazisz :d
A właśnie mój drogi przyjacielu majonezie, ostatnio przeżyłeś transformacje jak w pokemonach, tylko nie wiem czy twój życiowy pokebol sprawia, że zaczynasz 'przepraszać' i 'wybaczać'. Jedyną wadą jest włażenie każdemu w czyjeś 4 litery.
Wymyśl coś lepszego, bo twój podpisek jest prosto z pokebola.
Przy okazji, żeby nie zaśmiecać forum to tutaj wpiszę taka mała wiadomość, mam nadzieję że Nitek się nie obrazisz :d
A właśnie mój drogi przyjacielu majonezie, ostatnio przeżyłeś transformacje jak w pokemonach, tylko nie wiem czy twój życiowy pokebol sprawia, że zaczynasz 'przepraszać' i 'wybaczać'. Jedyną wadą jest włażenie każdemu w czyjeś 4 litery.
Wymyśl coś lepszego, bo twój podpisek jest prosto z pokebola.
" Przetrwa tylko ten, o nerwach stalowych "