Wegetarianizm

[Woozi]

Jesteś wegetarianinem > masz niedobory białka > stajesz się patyczakiem.
Tyle w temacie.

[Bren]

Jesteś wegetarianinem > masz niedobory białka > stajesz się patyczakiem.
Tyle w temacie.

Niekoniecznie. Jeśli wmulasz albo ryż, albo ziemniaki, albo orzechy tonami, to masz sporo białka. Takiego jak zwierzęce.

Ale wegetarianizm i tak jest bez sensu. Mięso jest dla Pro

[Radzio]

http://kwejk.pl/obrazek/24953

[Marcinszabla]

Jeżeli chodzi o sposób hodowli , to niestety tego nie unikniemy.Nawet ja mieszkam na wsi i nie mam ani krowy , ani świni , no od czasu do czasu jem rosół z normalnej kury.
Co do składników odżywczych , to powinno się jeść także mięso , ale jak się nie będzie weganinem i się będzie spożywać także nabiał (źródło polecanego przez Beara Gryllsa białka ) , to chyba będzie się w miare zdrowym.
Jeżeli ktoś się czepi etyki , to zabijanie zwierząt nie jest niczym złym , bo przecież niektóre z nich są drapieżnikami i muszą dla równowagi gatunków zabijać roślinożerców , po za tym z biologicznego punktu widzenia zrywanie roślin to to samo , co zabijanie zwierząt kropka.

[Ghost]

Jezus Maria. Ale wy pie****icie niezdrowo... Może od razu będziemy samą trawę wpierdalać...
Nie wiem czy wiecie, ale MIĘSO to nie tylko TŁUSZCZ i BIAŁKA, a jeszcze wiele innych związków potrzebne kuźwa do życia...
Po prostu witki opadaja...

[Bren]

Nie wiem czy wiecie, ale MIĘSO to nie tylko TŁUSZCZ i BIAŁKA, a jeszcze wiele innych związków potrzebne kuźwa do życia...

Widać, że nie czytałeś wszystkiego. Na poprzedniej stronach jest napisane, że mięso to główny "dostawca" witaminy B12.
Przy wegetarianizmie nie zżera się samej trawy, tylko też jakieś serek, jajko czy coś.
Ale da się wyżyć bez samego mięsa. Bez czegokolwiek zwierzęcego to nie.

[Pamel]

Jak ktos mysli, ze przechodzac na wegetarianizm ratuje niewinne zwierzatka to sie grubo myli. Lobby alternatywne docierajace do ludzi przez proste socjotechniki, jak widac na mlodych ludzi to dziala . Mozecie sobie zapamietac jedno. Nie ma zadnej diety wegetarianskiej, ktora w 100% pokryje zapotrzebowanie na witaminy, bialko etc. bez miesa jest to po prostu niemozliwe. Mieso jest ludziom bliskie od tysiecy lat i na pewno mialo duzy wplyw na ewolucje, a co jak ktos chce przejsc na wegetarianizm... Co dosc czesto sprawia, ze popada sie w skrajnosc pokroju weganizmu (polecam poczytac co z czym sie je, w efekcie to korzonki mozna wpierdalac ) to niech gotuje sobie gorsza przyszlosc (i zastanowi sie nad ubezpieczeniem na zycie ) i cofa sie w kierunku malpy, ktora wpierdala banany. Logiczne patrzac opcja atrakcyjna dla idi**y. Poznalem mase ludzi, ktorzy zachlysneli sie ta idea wegetarianska i byli wege przez np. 1-2 lata, jednakze nie wyszli na tym dobrze, zwykle taka podatnosc na idiotyzmy przypada na 14-16 rok zycia (wiem z autopsji )- jakby nie patrzec okres bardzo istotny dla rozwoju organizmu. Co mam na mysli piszac 'nie wyszli na tym dobrze' w tym wieku wyzej wspomnianych 14-16 lat organizm ludzki MUSI przyswajac bialko zwierzece.
Podsumowujac wg mnie sie nie oplaca, chyba, ze ktos chce sobie komplikowac zycie na starcie niepotrzebnymi chorobami typu anemii.

[Marcinszabla]

Z przetrwaniem bez mięsa , to może i prawda , ale zobaczcie , że taki dobrobyt jest na świecie , że ten ruch wegetarian powstał! Kiedyś mięso bylo towarem luksusowym i nawet jeżeli ktoś był bogaty , to przez większą ilość postów , niż dzisiaj jadł je dość rzadko.Do tego zwierzęta były dłużej hodowane i lepiej karmione.Ciekawe tylko ile smaku straciło to mięso...

[Incantatoris]

Do tego zwierzęta były dłużej hodowane

Dłużej? Nie powiedziałbym. Z tego co mi wiadomo, świniaki żyją tyle samo teraz jak i parę set lat temu. Rozumiem, że medycyna się rozwija, ale..

Ciekawe tylko ile smaku straciło to mięso...

Masz na myśli mięso z sklepu za 10zł? W takim razie dużo. Uwierz mi. Wiem co mówię.

[Serpent]

Masz na myśli mięso z sklepu za 10zł? W takim razie dużo. Uwierz mi. Wiem co mówię.

Masz na myśli mięso w 90% wodne?

[Incantatoris]

Masz na myśli mięso z sklepu za 10zł? W takim razie dużo. Uwierz mi. Wiem co mówię.

Masz na myśli mięso w 90% wodne?

Oby to była tylko woda..

[RoysoN]

Właśnie kurde na wsi mięso jest trochę lepsze, tak mi się przynajmniej wydaje. Moja ciocia hoduje własne kury. I to na pewno zdrowsza opcja niż naszpikowana ch*j wie czym guma z mięsnego.
Patrzmy też na to, że producenci mają w du**e czy jemy zdrowo czy też nie, oni chcą mieć po prostu jak największy zysk.

[Ghost]

Bern, Marcikij, Royson;

[Bren]

Ten facepalm to do czego ma się odnosić? Mógłbyś się wyrazić trochę jaśniej