EKHEM:
Zawładneły umysłem mym,
Zielone laserki, dotykiem swym.
Jak Boga kocham,
ból i przyjemność sie spotkały,
Gdy ja z zielonymi laserkami,
błąkałem i One błąkały,
Po bazie wroga,
zniszczonej przez naszą miłość.
A baza wroga padła,
Ludzi zguba dopadła,
Przez me zielone laserki.
Ja triumfuję,
Zielone laserki smakuje,
Ich smak mym ulubionym.
Bólu nie czuję,
Miłością sie rozkoszuję,
Do zielonych laserków mych.
Chcę tylko zaznaczyć że pisałem to o północy.
