Page 2 of 5

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 7:16 pm
by Ghost
Ciekawe.
Tak się składa, że mój Ojciec poświęcił na tego typu zabawy 30 lat życia... Wędrówki dusz, techniki Reejki, jasnowidztwo... Więc trochę o tym się nasłuchałem...
Nikt nie spojrzał na genezę tego zjawiska, skąd to się bierze ?
O ile dobrze pamięta, do zdolność odwrócenia trójkąta jasnowidztwa; tj. czakany oczu oraz trzeciego oka, w pionie.
Jak to uzyskać ? Ćwiczenie wrażliwości. Czucia. Każdy człowiek ma swoje pole energetyczne, które emanuje. Jak stoicie czasem gdzieś, czujecie, że ktoś za wami stoi, pomimo, że go nie słychać?... ani czuć :D To jest właśnie czucie.
Mój Ojciec był kilka razy w stanie śmierci klinicznej, dwa ze względów fizycznych oraz kilka razy sam, w domu "wyłączył ciało, na okres kontrolowany" i potwierdza tym wszystkie swoje ... powiedzmy "czary" ...
Ostatnio udowodnił to mojej matce, przewidział jej, kiedy dostanie 13-nastkę ... ^^
Mówię teraz wszystko w mega skrócie, czym jest właściwie ten wasz kontrolowany sen. Osobiście, wierzę w energetykę człowieka, bo to jest nawet udowodnione. O ile dobrze pamiętam, to podczas śmierci człowieka za każdym razem odchodzi masa ~28 gram. Chyba! Nie pamiętam dokładnie, ale wiem, że tak jest. Nie jest to na pewno powietrze z pluc, ponieważ w chwili konania każdy może mieć powietrza więcej lub mniej. Niestety, tylko tyle wiem.
A powracając do snu, mój Ojciec mówi, że jest w stanie raz na dzień, wyjść przez sen. Więc coś w tym co gadacie prawdy może być.

I chciałbym tylko dodać od siebie; Ja jestem normalny ! xD

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 8:02 pm
by Serpent
Gadanie. Jak jak śpię to wiem że śpię i mogę w każdej chwili się obudzić ale ze wstaniem w poniedziałek rano jest już gorzej xD

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 8:06 pm
by Luke
Łał ale temat xD

Generalnie moje doświadczenia ze świadomym snem sprowadzały się do pójścia spać a wtedy od razu świadomy sen i pobudka o 4 rano. I niestety miałem tak do niedawna.
Znalazłem najbardziej kretyński sposób na zwalczanie tego syfu. :lol:

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 8:21 pm
by Incantatoris
@Serpent, Luke: może wiecie że śnicie, ale nie możecie nic robić. Co wam z tego? Spróbujcie jeszcze kontrole przejąć.

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 8:38 pm
by Luke
@Incatatoris
Jak już pisałem to już przeszłość odzyskałem pełną kontrolę nad sobą.

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 9:11 pm
by Gwrhkhsh
Matko bosko, szamany.

Nie lepiej się wyspać, a dziwne rzeczy wyobrazić sobie rano, w autobusie do szkoły?

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 9:31 pm
by Incantatoris
Gwrhkhsh wrote:Matko bosko, szamany.

Nie lepiej się wyspać, a dziwne rzeczy wyobrazić sobie rano, w autobusie do szkoły?
Chcesz stracić 1/3 życia? :P Ja chcę w Harrego Pottera się pobawić!

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 9:38 pm
by Gwrhkhsh
Ja sen cenię sobie zdecydowanie ponad jakieś magizmy. :P

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 10:26 pm
by Witcher
Spróbuje dzisiaj złapać LD. ;P W sumie, to wszyscy możemy spróbować, opisywać sny w notatniku bądź w tym temacie i będzie nam łatwiej się ocknąć w śnie. ;P No dobra, zaraz idę działać. ;P

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 10:55 pm
by Incantatoris
mi się nie widzi dzielenie się snami

Re: Świadomy sen

Posted: Sun Feb 27, 2011 10:57 pm
by Anarchy
Incantatoris wrote: Chcesz stracić 1/3 życia?
A wiesz, ile z tych 8 godzin dziennie idzie na snienie? Od paru minut, do jakichs 3 godzin. Szczegolnie, ze sa one podzielone, wiec w polowie snu mozna swiadomosc stracic. Oplaca sie dlatego te wszystkie cwizenia, proby, skracajac sobie sen, zapisywac to. Ja sobie moge swiadomie snic na zajeciach codziennie i wcale snu do tego nie potrzebuje. No i jest inna metoda, opisana przeze mnie pare postow wyzej.

Re: Świadomy sen

Posted: Mon Feb 28, 2011 1:10 am
by zoNE
Anarchy wrote:
Incantatoris wrote: Chcesz stracić 1/3 życia?
A wiesz, ile z tych 8 godzin dziennie idzie na snienie? Od paru minut, do jakichs 3 godzin. Szczegolnie, ze sa one podzielone, wiec w polowie snu mozna swiadomosc stracic. Oplaca sie dlatego te wszystkie cwizenia, proby, skracajac sobie sen, zapisywac to. Ja sobie moge swiadomie snic na zajeciach codziennie i wcale snu do tego nie potrzebuje. No i jest inna metoda, opisana przeze mnie pare postow wyzej.
Szczerze mówiąc, jest nieco inaczej niż opisujesz. Ty śnisz, ale nie zapamiętujesz tego, co Ci się śni i nie jesteś świadom przez cały czas śnienia. Każdy Twój sen trwa do 3 godzin, po czym Twój organizm się budzi (przynajmniej na setną sekundy, ale się budzi) i zasypiasz ponownie śniąc kolejny sen.

Kiedyś nieco praktykowałem świadome śnienie i potrafię to utrzymać na dłużej, acz lepiej nie przesadzać stwierdzeniami typu „a co mi tam, i tak to tylko sen”, bo skończy się to przebudzeniem. Do tego samego prowadzi też dojście do momentów, których mózg nie jest w stanie sobie wyobrazić, bo ich nie doświadczył - np. śmierci lub momentów wysokiej ekstazy.

Re: Świadomy sen

Posted: Mon Feb 28, 2011 7:29 am
by Szulce
Może trochę odbiegnę od tematu, ale w sumie też chodzi o sen. Średnio co trzeci sen jest snem proroczym. Śnią mi się sytuacje, które zdarzą się za dzień lub dwa, a nawet miesiąc, ale wszystko jest tak, jak mi się śniło. Nie mam pojęcia, skąd to się bierze. Dodam, że sytuacje nie zależą ode mnie( np. jakiś koleś biegnie i się przewraca 2 metry ode mnie). Może powinienem pójść do psychologa? :D

Re: Świadomy sen

Posted: Mon Feb 28, 2011 5:06 pm
by Radzio
Szulce wrote:Może trochę odbiegnę od tematu, ale w sumie też chodzi o sen. Średnio co trzeci sen jest snem proroczym. Śnią mi się sytuacje, które zdarzą się za dzień lub dwa, a nawet miesiąc, ale wszystko jest tak, jak mi się śniło. Nie mam pojęcia, skąd to się bierze. Dodam, że sytuacje nie zależą ode mnie( np. jakiś koleś biegnie i się przewraca 2 metry ode mnie). Może powinienem pójść do psychologa? :D
To ja też bym musiał.
Czasem też mam takie déjà vu.

Re: Świadomy sen

Posted: Mon Feb 28, 2011 5:34 pm
by Incantatoris
Raczej do księdza was trzeba posłać! szatany!