Czy chcecie powrotu wojen o rozwiązanie klanu

[Witcher]

Wspomaganie newbie, wspólne trenowanie etc. nie wiem nie chce mi się wymieniać.

[DrShadowrun]

Boże shadow zrozum to, że czy tego chcesz czy nie my(mam na myśli graczy w ow) tworzymy społeczeństwo mniejsze czy większe. I czy tego chcesz czy nie każdym społeczeństwem rządzą jakieś normy i reguły.

A myślisz, że o tym nie wiem? Tylko nasze społeczeństwo jest dość specyficzne. Już wyjaśniam co mam na myśli.

Przykładowo, społeczeństwo liczące 1 mln mieszkańców. I tam MUSZĄ BYĆ reguły aby wszystko w miarę sprawnie funkcjonowało, bo inaczej nic nie będzie funkcjonowało. Natomiast nasze, OWarowe społeczeństwo, liczy - dajmy na to 30 osób regularnie odwiedzających OW.net + 30 osób grających ale niespecjalnie interesujących się co tu piszą no i żeby była jakaś okrąglejsza suma dodajmy 40 graczy, którzy grają raz na jakiś czas, pograją tydzień/dwa i znikają oraz ow.net w ogóle nie odwiedzają. I dla tych 100 graczy mają być regulaminy spisywane, które mówiłyby co można, czego nie można? Idźmy dalej.
Załóżmy, że ktoś się uparł, spisał świetnie wyglądający regulamin dot. klanów i wszystkiego co z tym związane (w tym wojen). Ktoś zaczyna ten regulamin łamać. I niech mi ktoś wyjaśni, co takiej osobie można zrobić. Ban tutaj na forum? Na kanał IRC? Wpis na czarną listę? Odradzanie gry z kimś takim? Taka osoba nadal może sobie grać, a jak będzie miała źle kojarzony nick to zrobi sobie nowy i koło się zamyka.

Wszelkie regulaminy nie mają racji bytu w naszym, jak to nazwałeś społeczeństwie, bo nie ma skutecznych narzędzi do walki z tymi, którzy te regulaminy mieliby w du**e. A co za tym idzie, istnienie wszelkich regulaminów w naszym społeczeństwie jest bezsensu.

Dlatego każdy może sobie grać o co chce, w jaki sposób chce - wystarczy, że się dogada z przeciwnikiem. A dopóki tej umiejętności dogadywania się między graczami na tej scenie nie będzie, dopóty będą problemy na tle klanów, wojen itd.

Najlepszym wyjściem jest olanie tej zdupionej do kwadratu tradycji zakładania klanów, bo po co one są? Niech mi ktoś to wytłumaczy PO CO SĄ KLANY?

Po co są klany? A no po to żeby była również rywalizacja nie tylko między graczami ale i między klanami. Do tego, grając w klanie identyfikujesz się z innymi graczami i grając razem pod tym samym tagiem można czerpać pewną satysfakcję i radość z gry.

[Witcher]

Po co są klany? A no po to żeby była również rywalizacja nie tylko między graczami ale i między klanami. Do tego, grając w klanie identyfikujesz się z innymi graczami i grając razem pod tym samym tagiem można czerpać pewną satysfakcję i radość z gry.

(nie wierzę) tutaj się z tobą (tfu) zgodzę. Napisałeś coś co można z takimi graczami łamiącymi regulamin zrobić. Najlepszym wyjściem jest... Odradzanie gry z kimś takim. Dlaczego? Sam odpowiedz sobie na to pytanie.

[DrShadowrun]

Dobra, to na naszym przykładzie. Ja nie lubię Ciebie, Ty nie lubisz mnie. Ja odradzam każdemu kogo napotkam gry z Tobą, Ty robisz to samo. Tylko, że jeden gracz ma moją/Twoją opinie gdzieś, drugi do Ciebie/do mnie nic nie ma, trzeci Tobie/mi nie wierzy i tak dalej. Efekt bliski zeru.

edit:
Nie chce mi się pisać kolejnego posta
Z tym "nielubieniem" to był tylko PRZYKŁAD. Pod te "nielubienie" możesz sobie wstawić "czitowanie/obrażanie klanów/nieznajomość zasad/lagowanie/cokolwiek".

[Witcher]

Jezu... Ty nie masz mnie lubić, ani ja Ciebie, tu chodzi k*rwa o to, że jest jakiś cheater, troll- odradzamy z nim gry. Efekt? Nie ma z kim grać, w lepszym przypadku przestanie grać i pójdzie grać w metina albo w najlepszym nawróci się i zacznie grać normalnie. o to tu chodzi.

[Serpent]

Sry shadow, czegoś nie rozumiem:

Po co są klany? A no po to żeby była również rywalizacja nie tylko między graczami ale i między klanami.

Przepraszam bardzo, klany tworzą gracze a ty wysuwasz tezę że klany to coś całkiem innego no ale to twoja sprawa.

Ogólnie jeśli byłby zgoda między ludźmi na OW to byście się nie walili z tym wojnami i byłby spokój. Każdy trąbi że trzeba czekać na CB, z drugiej strony ci sami "nawoływacze" gryzą się o wojny klanowe które nic nie dają, a jedynie wprowadzają kłótnie między strony co prowadzi do podupadania OW. Jeśli dalej tak będzie to przez was właśnie rozpadnie się OW, nie przez Support czy administracje tylko właśnie przez was.

[DrShadowrun]

Serpent to tak jak z drużynami piłkarskimi i piłkarzami. Drużyny piłkarskie rywalizują ze sobą w ligach krajowych, LM, europejskiej ale w tym samym czasie piłkarze rywalizują m.in. o króla strzelców, o najlepszego na danej pozycji, o złotą piłkę itd. Podobnie na OW. Możesz nie być w klanie, a z graczami sobie rywalizować. Ale już nie zagrasz dajmy na to gry 2v2 np. KoD vs R10, GA vs DiA.

[Witcher]

Wreszcie gadasz z sensem, lol.

Po za tym, Serp. Bycie w klanie łączy ze sobą graczy OW. Są sprzeczki między klanami, a raczej klanowiczami, przez co tworzą się konflikty i to wg mnie urozmaica trochę martwą scenę OW. Fakt, te konfliktu wyglądają tak:

' -Ty, sqrwielu.
- Ja sqrwiel? Bo wygrałem? '

I tak to się zazwyczaj ma, niektórzy gracze (słowa te kieruje bardziej do klanowiczów) nie są zbyt dobrze wychowani i są powodami owych konfliktów. Ale czy te konfliktu mają rozwiązanie w 'gramy o zniszczenie klanu'?

Tak na marginesie. Przyznam, że w moim klanie jest dość takich ludzi przez których możemy otarć się o wojnę, ale to nie ja jestem liderem RoH, nie ja decyduje.

[Antitheus]

O tempora, o mores!
Gracze, którzy najgłośniej płakali aby zdjąć wojny o rozwiązanie klanów teraz płaczą jeszcze głośniej aby je przywrócić. Za niedługo znów będą płakali aby je zdjąć bo na nowo nie ma nowych graczy. To, że nie potraficie zorganizować sobie rozrywki wewnątrz klanów lub między nimi to tylko i wyłącznie wina waszej głupoty i próżności a nie zasad panujących na scenie. A dokładniej:

• Jeśli ktoś nie zorganizuje turnieju międzyklanowego z zewnątrz to taka inicjatywa w klanie nie powstanie nigdy
• dobro klanu nie znaczy dla was nic, byle by szczycić się "ile to klanów rozpierdoliłem", jeśli czegoś takiego nie ma to fajnie jest bo mam tag i nic więcej.
• Dawnymi czasy wszyscy w klanie mieli określony program działania, zachowania na scenie czy nawet odnoszenia się względem innych klanów. Czyli takie ugrupowanie oprócz tego, że rozpierniczało inne klany na scenie było względnie jednolite i zgrane (choć nawet w regulaminach tego nie było) - dziś każdy robi co chce a leader zakłada klan byleby mieć *L w nicku.
• Zniesienie wojen miało ożywić wasze inicjatywy organizowania sparingów. a jest takie coś? Nie.
• Wojny o rozwiązanie klanów znów zaczną odstraszać nowych graczy i zahamują rozwój ich umiejętności.

Podsumowując:
1. To, że na scenie nic się nie dzieje to wina tylko waszego lenistwa i klepania mordą bez poparcia tego w czynach; każdy czeka aż ktoś inny zorganizuje coś za niego.
2. Powrót do wojen o rozwiązanie klanów jest id****zmem; sami wiemy jak niektórzy się cieszyli że zasada, która zniszczyła współgranie ow została zdjęta.
3. Noob klany, czyli takie założone tylko dla tagu mogą być teraz żałosną plagą, ale bez prób endogenicznych podbudowania umiejętności, zgrania i zżycia osób w klanie nie osiągniecie nic i dalej będziecie płakali.
4. Poświęcenie paru minut dziennie więcej na OW - nie chodzi mi o grę ale o dyplomację - czyli organizowanie eventów wewnątrzklanowych czy umawianie się na sparingi między klanami ew. tworzenie tabel na stronie klanu, które pokazują osiągnięcia, znacznie pomoże urozmaiceniu sceny w to, co istniało parę lat temu a dziś jest w waszych pustych główkach nie do pomyślenia.

Są to słowa ostre, ale prawdziwe. Radze każdemu je indywidualnie przemyśleć i zamiast kłapać dziobem bez poparcia tego w jakichkolwiek czynach to postarajcie się zmienić. Dyskusja na temat powrotu do wojen o rozwiązanie klanu nie jest niczym złym, lecz poparcie tej idei jest przejawem najbardziej krystalicznej w swym rodzaju głupoty.

[Witcher]

O tempora, o mores!
Gracze, którzy najgłośniej płakali aby zdjąć wojny o rozwiązanie klanów teraz płaczą jeszcze głośniej aby je przywrócić. Za niedługo znów będą płakali aby je zdjąć bo na nowo nie ma nowych graczy.

Dokładnie to miałem na myśli, zgadzam się z tym w 100 procentach. Skoro już to uchwaliliśmy to to zostawmy... A jeżeli wam się nudzi to możemy zorganizować jakiś turniej między klanowy, jeżeli chcecie to proszę liderów klanów o kontakt na gadu.

[pijanymis]

Patryk bez obrazy ale jak by był turniej to chociaż ten poprowadź do końca;p
a co do Antitheusa w sumie tak masz rację dlatego założyłem temat aby poznać zdanie innych graczy i adminów o tym niestety zrobiło się coś takiego że wojen brakuje a klanów przybywa za jakiś czas może rok będą klany 1-5 osobowe bo każdy będzie chciał mieć własny klan.

[Witcher]

Moja wina, że nikt nie rozgrywa swoich walk? xd nowe pary są dawno, ba nawet z miesiąc, zorganizowane...


Więc z tego co wywnioskowaliśmy tutaj to możemy:

- Olać zakaz i grać na rozpierdol klanów. (Co wg mnie mija się z celem) Chyba, że klan, który jest atakowany, będzie mógł odrzucić bez konsekfencji wojnę.

- Zostawić to wszystko tak jak jest, lub ograniczyć czas na nieobecność klanu do 1 miesiąca. (Lub jedna wielka amnestia, wszystkie klany mogą zostać reaktywowane gdy wejdzie CB).

- Czekać na CB... znowu.

[torba12345]

zamiast grac to pie****icie non stop an tym forum , jak ktos chce naprawde kogos ro***bac to am z nim po pierwsze kose jak na gsa było ,a nie klepanie spo p plecach po przegranej ,co to za wojan bez agresji, bluzgow,grozb i ostrzeżeń . Sttare czasy nie powroca ,czasy mega hardcorowych wojen mineły bezpowrotnei teraz kazdy noob lider jest obsrany po szyje na mysl utraty klanu .Trzeba miec jaja zeby walczyc na taka skale a tu tego brakuje

[DrCzurak]

Torba hardkorowe wojny gdzie sa grozby wyzwiska etc.
Z czym sie to kojarzy? Tu pasuje Antitheusa sygnaturka, full nooba ( zaden grac nie umie jak Ty Torba) tzw dzieci neo krzycza na siebie bo ktos jest cheaterem.

Zreszta, nie mam zamiaru sluchac durnot, jak kiedys bylo super, bo to ch*j prawda, widzialem Torba screenshoty graczy ktorych uwazacie za ''najlepszych'' to widze ze ich styl gry pozostawial duzo do zyczenia, np mechanik poziom 7, ma podlaczonych do siebie 5 zdalnych <haha>.

kazdy noob lider jest obsrany po szyje na mysl utraty klanu .Trzeba miec jaja zeby walczyc na taka skale a tu tego brakuje

Hmm.. No ta wypowiedz to chyba z ksiezyca sie tu znalazla, bo jezeli chodzio 'noob liderow' to takiego na scenie nie ma aktualnie, kazdy przyjmuje wojny jezeli jest wypowiadana. Zreszta co ty na ten temat wiesz, skoro Cie nie ma w zadnym klanie bo po prostu jestes ''noob player obsrany po szyje bez przyszlosci'' A tak nawiasem po twojej gadce widac ze "jaja" to trzeba u Ciebie szukac z latarka.

[Ozi]

HAHA dobre Czurak, z tą latarka ( potrafisz cos rozsadnego napisac )


Z tego tematu chyba niema jasnio wyjasnionego celu/wniosku :p

"kazdy zobaczy i przejdzie obok"