Pierwszy mod

[Nefarem]

Witam, chciałbym stworzyć własnego moda od czego mam zacząć?

1. Nie ten temat.
2. Poradniki na modding archive.
3. Poradniki Serpenta.

[archanix]

Dlaczego nie ten temat? Jest to temat pierwszy mod.

Proszę o linki do tego serpenta

Właśnie dlaczego nie? Chłop się gubi. Niech pisze tutaj jak mu się podoba.

[Markok]

Te poradniki na początek można sobie wsadzić gdzieś, tylko filmy Jeanksa nie odstraszają od SAILa.. wojtek20 na yt znajdziesz bez problemu (masz wyjątkowo mocną logikę więc terminatem raczej nie jesteś)

[archanix]

Te poradniki na początek można sobie wsadzić gdzieś, tylko filmy Jeanksa nie odstraszają od SAILa.. wojtek20 na yt znajdziesz bez problemu (masz wyjątkowo mocną logikę więc terminatem raczej nie jesteś)

Chyba są dwie najważniejsze zasady w modowaniu OW:
1) Nie dać się odstraszyć topornością niektórych mechanik (ciągle zapominam o resecie i po każdym konwertowaniu skryptu muszę ciągle poprawiać identyfikatory)
2) Przyzwyczaić się do działania w co najmniej trzech programach jednocześnie.

[zoNE]

Te poradniki na początek można sobie wsadzić gdzieś, tylko filmy Jeanksa nie odstraszają od SAILa.. wojtek20 na yt znajdziesz bez problemu (masz wyjątkowo mocną logikę więc terminatem raczej nie jesteś)

Właśnie dlatego jako naród jesteśmy tak do tyłu z czytaniem książek. Ludzie boją się czytać i zamiast tego oglądają ekranizacje, a jak już czytają to tylko streszczenia. Czasami człowiekowi wstyd, jak patrzy na takie statystyki. Kiedyś przynajmniej technicy jeszcze czytali książki techniczne, teraz nawet to zanika.

Programowanie, to właśnie czytanie i pisanie wielu specyfikacji, pisanie setek tysięcy linijek kodu, analizowanie go i tworzenie własnych rozwiązań, a nie kopiowanie i czekanie, aż ktoś to zrobi - bo to już powielanie. A modding w OW, to w pewnym sensie programowanie, czyli pisanie skryptów, do których jest potrzebne przynajmniej minimum wiedzy technicznej, a nie tylko umiejętność kopiuj, wklej. Jeżeli ktoś rzeczywiście chce się bardziej zająć moddingiem lub ogólnie programowaniem, nie powinien bać się kilku linijek tekstu, bo to się mu przyda.

[Szymiew]

Nikomu nie chce się przyswajać informacji, bo w dobie Internetu każda z nich jest na wyciągnięcie ręki. Nie ma szacunku do wiedzy, bo jej źródła są (przynajmniej pozornie) dostępne dla każdego i wszędzie.
<przemyślenia mode off>

[archanix]

Te poradniki na początek można sobie wsadzić gdzieś, tylko filmy Jeanksa nie odstraszają od SAILa.. wojtek20 na yt znajdziesz bez problemu (masz wyjątkowo mocną logikę więc terminatem raczej nie jesteś)

Właśnie dlatego jako naród jesteśmy tak do tyłu z czytaniem książek. Ludzie boją się czytać i zamiast tego oglądają ekranizacje, a jak już czytają to tylko streszczenia. Czasami człowiekowi wstyd, jak patrzy na takie statystyki. Kiedyś przynajmniej technicy jeszcze czytali książki techniczne, teraz nawet to zanika.

Programowanie, to właśnie czytanie i pisanie wielu specyfikacji, pisanie setek tysięcy linijek kodu, analizowanie go i tworzenie własnych rozwiązań, a nie kopiowanie i czekanie, aż ktoś to zrobi - bo to już powielanie. A modding w OW, to w pewnym sensie programowanie, czyli pisanie skryptów, do których jest potrzebne przynajmniej minimum wiedzy technicznej, a nie tylko umiejętność kopiuj, wklej. Jeżeli ktoś rzeczywiście chce się bardziej zająć moddingiem lub ogólnie programowaniem, nie powinien bać się kilku linijek tekstu, bo to się mu przyda.

Oż ty w morde... ale się porobiło.
OW->Modding->Czytanie->Cel istnienia

[Markok]

Czytałem jakieś poradniki przed wydaniem filmików przez Jeanksa, po polsku i po angielsku, dla gościa kojarzącego z informatyki tylko CS'a było to za wiele, coś tam łapałem ale po włączeniu edytora wszystko wyparowywało uszami
Z tym dostępem do internetu racja, jacyś naukowcy nawet udowodnili że ludzkie mózgi nie przyswajają tak dobrze informacji jak kiedyś, wiedząc że wszystko jest na wyciągnięcie ręki.
A książki dla Twojej informacji zoNE czytam, "Niemcy w Normandii", "Pancerne Armie Hitlera Na Froncie Wschodnim", ale co tu dużo mówić, filmy to następna generacja po książkach, gry - po filmach

[zoNE]

ale co tu dużo mówić, filmy to następna generacja po książkach, gry - po filmach

A analfabetyzm kolejną generacją - zaraz po grach ?

[archanix]

... filmy to następna generacja po książkach, gry - po filmach

Czy naprawdę trzeba tłumaczyć że to tylko forma a efekt jej użycia może być dobry lub zły bo jest to zależne od wielu różnych czynników.

Tekst pisany jest najbardziej efektywny kiedy mamy do czynienia z z konkretnym punktem widzenia. Obraz na kliszy ma przewagę nad tekstem dzięki wykorzystaniu w pełni dwóch wymiarów. Gry to nic innego jak forma pozwalająca doświadczać danego dzieła w poprzednich dwóch formach widz lub czytelnik jest jedynie obserwatorem (no chyba że mówimy o niekończącej się opowieści).

[Markok]

Nie zoNE, gogle wirtualnej rzeczywistości są następną generacją.
Każdy przyzna, że tekst wzbogacony o jakieś obrazki, rysunki jest bardziej przystępny i łatwiej się go zapamiętuje. A film to właśnie takie połączone obrazki z mówionym tekstem lub też wyświetlanym na ekranie, więc nie widzę tu szerzenia analfabetyzmu, a szerzenie wiedzy..

PS. Nic złego na Twoje spolszczone i ładnie oprawione spisy funkcji czy eventów nie powiedziałem, bez nich większość z nas jak nie wszyscy nie zrobili by nic. Nie miałem jeszcze okazji Ci za to podziękować więc teraz to robię.

[archanix]

ech czuję się ignorowany.

[zoNE]

Tutaj nie chodzi o moje poradniki, a o brak szacunku dla słowa pisanego. Film nie pokazuje tyle, ile pokazuje tekst pisany, a najczęściej jest to tylko i wyłącznie interpretacja -jest to wizja zupełnie innej osoby, nie zawsze jest to wierna kopia. Nie wszystkie szczegóły da się oddać na filmie, a już tym bardziej programowania.

Zawodowo zajmuję się organizacją i tworzeniem właśnie szkoleń on-line (m.in. z tematyki programowania) i wiem, że poza takim kursem zapoznanie się z kodem źródłowym w formie pisanej, opatrzonej komentarzem to podstawa, bo człowiek nie jest w stanie zapamiętać takiej ilości informacji jedynie oglądając materiał wideo, nie jest w stanie również jednocześnie oglądać, uczyć się i analizować. A najlepszym jest jeszcze posiadanie tego w wersji książkowej - dlaczego? W książce sobie przeskoczysz do konkretnej strony i już sprawdzasz to, czego Ci brakuje w wiedzy. Dlatego w dziedzinach tak technicznych jak programowanie, gdzie wszystko opiera się na treści i słowie pisanym (kod to jeszcze słowo pisane) książka jest podstawą i umiejętność analizy tekstu.

Film nie wyrobi w Tobie umiejętności analizy treści, bo tam nie analizujesz, tam dostajesz analizę innej osoby - nie zawsze dobrą. Najlepszym przykładem jest tutaj ekranizacja lub gra Wiedźmin - ani gra, ani ekranizacja nie ma nic wspólnego z książką poza tytułem, bo nawet bohatera nie potrafili odtworzyć – na co sam autor książki zwracał uwagę.

[archanix]

Film nie wyrobi w Tobie umiejętności analizy treści, bo tam nie analizujesz, tam dostajesz analizę innej osoby - nie zawsze dobrą. Najlepszym przykładem jest tutaj ekranizacja lub gra Wiedźmin - ani gra, ani ekranizacja nie ma nic wspólnego z książką poza tytułem, bo nawet bohatera nie potrafili odtworzyć – na co sam autor książki zwracał uwagę.

Bo adaptacja to nie jest odtworzenie? Z drugiej strony jak chciałbyś... nieważne... niepotrzebnie się wysilam.

[Markok]

zoNE trochę zboczyłeś z kursu tej rozmowy (ale ciekawie się to czyta), w szkołach są książki i szybko się to nie zmieni bo to najlepszy środek dydaktyczny, filmy w tym przypadku to rzadko występujące kolorowe dodatki. Tak jest i w innych dziedzinach życia. My natomiast powinniśmy się skupić na tym co jest dobre dla młodych modderów (videoporadniki) jak i nieco starszych, jak ja, którzy doskonalą swoje umiejętności po przyzwyczajeniu się do SAIL'a (zaawansowane tekstowe poradniki, bo już ten napór tekstu tak nie przytłacza, jak i videoporadniki). Nigdzie nie mówiłem nic złego o książkach, damn it, ale teraz życie biegnie szybciej, wolimy zobaczyć kilkugodzinny film niż poświęcać wielokrotnie więcej czasu żeby dojść do tego samego.
Problem szerzenia się "analfabetyzmu" to problem globalny podobny do nadwagi, oba są trudne do zwalczania bo ludzie sami się do tego przyczyniają.
archanix ja Cię widzę bardzo dobrze.