Page 1 of 2
Wegetarianizm
Posted: Sun Jul 03, 2011 9:46 pm
by RoysoN
Tak sobie ostatnio myślałem czy by nie przejść na wegetarianizm.
Powłóczyłem się po stronach i poczytałem, że w zwierzęta pakowane jest mnóstwo środków na porost i antybiotyków.
Kiedyś czytałem o kolesiu, który, żeby wyglądać na umięśnionego wszczepił sobie implanty w ręce.
Jak przeczytałem o tym "chemicznym" i nienaturalnym mięsie to pierwsza myśl jaka mi się nasunęła to właśnie ta, którą podałem i za każdym razem jak jem mięso mam wrażenie jakbym wpierdalał te implanty.
Oczywiście, w warzywa i owoce też pewnie pakują nie mało środków, ale moi rodzice mają własny ogródek, więc przynajmniej po części jem naturalnie.
Też samo zabijanie zwierząt w celach choćby gospodarczych wydaje mi się nielogiczne. Gdybym chciał nabyć mydełko z żydowskiego tłuszczu to wzbudziło by to wielkie oburzenie, że zabiłem człowieka w celach gospodarczych.
Zdaje się, że świat do końca nie wyzbył się nazizmu..
Re: Wegetarianizm
Posted: Sun Jul 03, 2011 9:46 pm
by Serpent
Zależy co kupujesz i co jesz. Sam wegetarianizm tez nie jest zdrowy, niejedzenie mięsa nie wpłynie korzystnie na twój organizm. Znajdź sobie sprawdzone źródło żywności i unikaj fast food-ów.
Re: Wegetarianizm
Posted: Sun Jul 03, 2011 9:50 pm
by RoysoN
W fastfoodach nie jem. Z tego co się zorientowałem warzywa właśnie mogą zastąpić wiele rzeczy, które dostarcza nam właśnie mięso.
Re: Wegetarianizm
Posted: Sun Jul 03, 2011 9:53 pm
by Serpent
Rynek warzyw powoli zalewają te genetycznie modyfikowane także ta stroną tez nie jest w 100% pewna.
Re: Wegetarianizm
Posted: Sun Jul 03, 2011 9:55 pm
by PatryQQQQ
Najlepiej sam hoduj warzywa i owoce. Wtedy masz pewność co jesz.
Re: Wegetarianizm
Posted: Sun Jul 03, 2011 10:26 pm
by RoysoN
Tak też robię

Mam ogródek działkowy.
Apropos jeszcze - znalazłem coś ciekawego. Wegetarianie ponoć mają braki witaminy B12, co jest przyczyną niedokrwistości. Ale... znalazłem ten artykuł:
Mit witaminy B12.
Wspomniana witamina znajduje się też w rybach.
Re: Wegetarianizm
Posted: Sun Jul 03, 2011 10:34 pm
by Serpent
Śmieszy mnie argument wegetarianów o tym że "ocalają zwierzęta". To że nie jedzą mięsa to nie znaczy że zabija się mniej zwierząt. Jeżeli na rynku jest większa podaż niż popyt to w wielu przypadkach nadmiary są "usuwane" tak jak zwykłe odpadki lub przetwarzane na coś innego :S
Re: Wegetarianizm
Posted: Mon Jul 04, 2011 8:20 am
by Bren
RoysoN wrote:
Apropos jeszcze - znalazłem coś ciekawego. Wegetarianie ponoć mają braki witaminy B12, co jest przyczyną niedokrwistości. Ale... znalazłem ten artykuł:
Mit witaminy B12.
Wspomniana witamina znajduje się też w rybach.
Co do witaminy B12, to jest produkowana przez bakterie w organizmie u prawie każdego, ale te
bakterie produkują ją w jelicie grubym, gdzie praktycznie nie jest wchłaniana. Po prostu. I trzeba ją dostarczać z zewnątrz
Wegetarianinom pewnie nie braknie tej witaminy, bo jest nie tylko w mięsie - jest też w rybach, serach, mleku, jajach i skorupiakach. Co ciekawe, prototyp tej witaminy jest też w glonach, ale człowiek nie może go przyswoić.
Za to weganie... Oni prawie na pewno mają niedobory tej witaminy.
RoysoN wrote:Jak przeczytałem o tym "chemicznym" i nienaturalnym mięsie to pierwsza myśl jaka mi się nasunęła to właśnie ta, którą podałem i za każdym razem jak jem mięso mam wrażenie jakbym wpierdalał te implanty.
Rośliny "sklepowe" są tak samo faszerowane jak mięso. Nawozami, azotem (żeby były dorodne), jakimiś trutkami na chwasty.... Nie można powiedzieć, że rośliny są mniej "chemiczne" niż mięso.
Proponuję jeść ekologicznie - wtedy masz pewność, że nic nie jest "chemiczne".
Ale warzywka ci śmierdzą obornikiem.
Najlepiej to pójść grać w OWara.
Re: Wegetarianizm
Posted: Mon Jul 04, 2011 10:33 am
by Anarchy
Brak mięsa w diecie też nie jest dobry, tak samo jak jedzenie go w nadmiarze. Wiele składników mięs są do prawidłowego działania człowieka potrzebne.
RoysoN wrote:Tak sobie ostatnio myślałem czy by nie przejść na wegetarianizm.
Powłóczyłem się po stronach i poczytałem, że w zwierzęta pakowane jest mnóstwo środków na porost i antybiotyków.
A w rośliny niby nie? Chcesz mieć zdrową żywność - kupuj na wsi, z niewielkich farm. Takich w Polsce pełno, produkują jedzenie głównie dla siebie, poziom chemii w nich jest bliski zeru.
RoysoN wrote:Kiedyś czytałem o kolesiu, który, żeby wyglądać na umięśnionego wszczepił sobie implanty w ręce.
Jaki to ma ma związek z tematem?
RoysoN wrote:Też samo zabijanie zwierząt w celach choćby gospodarczych wydaje mi się nielogiczne. Gdybym chciał nabyć mydełko z żydowskiego tłuszczu to wzbudziło by to wielkie oburzenie, że zabiłem człowieka w celach gospodarczych.
Zdaje się, że świat do końca nie wyzbył się nazizmu..
Nie, hodowla jest całkowicie logiczna. Jeśli człowiek hodować nie będzie, zje to zwierze coś innego. To jest naturalne w przyrodzie. A my, ludzie, dopasowaliśmy tu przyrodę do siebie. A jakieś przyrównania z nazizmem jest co najmniej dziwne. Jak można porównywać mordowanie ludzi z hodowlą zwierząt?
Re: Wegetarianizm
Posted: Mon Jul 04, 2011 4:55 pm
by Witcher
Jeżeli do tej pory jadłeś takie mięso i nic Ci się nie stało to jedz dalej normalnie.
Re: Wegetarianizm
Posted: Mon Jul 04, 2011 7:08 pm
by Xero Rozbójca
Niezbyt rozumiem ludzi, którzy mają problem z własną psychiką, że gdy jedzą mięso, to podobno widzą to zwierzę, gdy było zabijane... To jest chore...
Brak mięsa w diecie może spowodować pewne uszkodzenia organizmu, dlatego radziłbym jeść je co najmniej 2 razy tygodniowo.
Ja osobiście uwielbiam mięso.

Re: Wegetarianizm
Posted: Mon Jul 04, 2011 8:16 pm
by Bren
Xero Rozbójca wrote:Brak mięsa w diecie może spowodować pewne uszkodzenia organizmu, dlatego radziłbym jeść je co najmniej 2 razy tygodniowo.
Jakie uszkodzenia? Jeśli przeszedłeś na wegetarianizm od razu, nic o nim nie wiedząc, nie dbając o witaminy i takie tam, to mogą wystąpić te "pewne uszkodzenia organizmu". Jednakże przy odpowiednio zaplanowanej diecie, to nic ci się nie stanie.
Oczywiście nikogo nie zachęcam do wegetarianizmu, bo według mnie to bez sensu (nie licząc wegetarianizmu z powodu choroby czy religii).
Re: Wegetarianizm
Posted: Mon Jul 04, 2011 9:57 pm
by RoysoN
Generalnie pomyślałem o wegetarianizmie bo też usłyszałem wypowiedź muzyka Serja Tankiana na ten temat.
Re: Wegetarianizm
Posted: Tue Jul 05, 2011 11:22 am
by Bernkow
Eee tam, dla mnie wegetarianizm, to są jakieś bzdury. Mięso to zaraz po serach, mleku itp, najważniejsza żywnosc w naszym odrzywianiu się. Jak nie bedzie jego jadł, to twój oragnizm nie bedzie miał jakis tam ,,witamin,, i substancji , z żywnosci mięsnej , i napewno po dłuzszym czasie twój organizm da o sobie znać i o zapotrzebowaniu mięsa.
Re: Wegetarianizm
Posted: Tue Jul 05, 2011 12:10 pm
by Bren
Bernkow wrote:Eee tam, dla mnie wegetarianizm to są jakieś bzdury. Mięso to zaraz po serach, mleku itp, najważniejsza żywność w naszym odżywianiu się. Jak nie będziesz jadł mięsa, to twój organizm nie będzie miał jakichś tam "witamin" i substancji z mięsa i na pewno po dłuższym czasie twój organizm da znać o zapotrzebowaniu na mięso.
Bernkow, nie wypowiadaj się na tematy, których nie rozumiesz. I popracuj nad ortografią.
Mięso nie jest najważniejsze w diecie. Jesz o wiele więcej makaronu, chleba (czyli zboża) niż mięsa. To zboża takie jak pszenica czy żyto są najważniejsze w odżywianiu tutaj.
Co do witamin, to większość występuje w produktach roślinnych (chociaż np. B12 nie) i można zostać wegetarianinem bez uszczerbku na zdrowiu, a nawet z poprawą, jeśli poprzednia dieta była zła albo jest się chorym. Mimo to nie polecam wegetarianizmu, bo i tak trudniej utrzymać odpowiednie poziomy różnych składników odżywczych.
Weganizm "to są jakieś bzdury", bo w tej diecie po prostu nie ma źródeł niektórych ważnych składników odżywczych. Człowiek to nie roślinożerca i musi czasami zjeść coś pochodzenia zwierzęcego, żeby nie umrzeć z niedoborów witamin. W takiej sytuacji trzeba zjeść chociażby jakiś serek lub uzupełnić niedobory lekami. Więc można łatwo dojść do wniosku, że weganizm jest nienaturalny.