@temat nie aż taki stary... raptem 2 miesiące ma
@Dodam coś od siebie...
I tak pewnie został, ale męczennikiem dla nich. Co prawda nie mam pojęcia, czy ten koleś w ogóle istniał, bo może to zwykła propaganda, a epoka PRLu i zimnej wojny pewnie się jeszcze nie skończyła, za to prawda jest bardzo subtelnie ukryta...
"Osoby, stawiające więcej niż trzy znaki interpunkcyjne obok siebie, mają problemy ze zdrowiem psychicznym."
Tak, oczywiście, ukryta zimna wojna. Pewnie atomówki w garażach konstruują. Nie ma już czegoś takiego, jak zimna wojna. Widać to po zachowaniu USA, której gospodarka napędza przemysł zbrojeniowy. Pomijając już fakt, że się rozpada kraj, wpychają wojska wszędzie, gdzie się da, żeby ożywić gospodarkę. Nie po żadną ropę, jak niektórzy twierdzą.
Tak? Nie po żadną ropę mówisz. W takim razie dlaczego USA i inni podpisują umowy z szejkami w zamian za ten surowiec. W końcu gdzie indziej też się toczą wojny, a USA nie ingeruje w nie. Dziwne, że akurat w kraje arabskie mieszają się... Jak to wybronisz?
Ukryta zimna wojna to może i nie, ale skąd wiesz, co tak naprawdę robią Rosjanie? Może wypadek Tupolewa nie był przypadkiem, a celowym zamachem?
Przywołam tutaj słowa Nostradamusa(nie żebym wierzył w jego przepowiednie, ale są dosyć przekonujące):
Spoiler:
I wtem wielki ptak metalowy upadnie, a na nim znajdować się będą osoby ważne kraju niezwyciężonego?
a na kraj ogarnięty chaosem i żałobą, wrogi najeźdźca ze wschodu uderzy.
Cieszę się, że akurat jestem na forum. Poprawiłeś mi humor, nawet bardzo;) Wiesz, że istnieje coś takiego, jak umowy handlowe? W świecie spisków pewnie jedynym sposobem na pozyskanie ropy jest wywalczenie jej. Kolejny temat - Rosja. Nic nie poradzi. Od czasu pieriestrojki odpadło od rządu moskiewskiego ziemie uprzemysłowione, został wielki, pusty kraj, w dodatku kolonizowany na wschodzie przez Chińczyków. Zbrojeniówka na poziomie z '89, przemysł nie istnieje, poza Moskwą i największymi miastami nie ma w zasadzie nic, całe bogactwo Rosji polega na surowcach naturalnych, które się kończą. A sama katastrofa - wierzysz w bajkę, że mały człowiek, z małego, nic nie znaczącego kraju, który robił dla zachodu więcej złego, niż dobrego został zamordowany przez Rosjan (czy może wolisz bolszewików?;P). Ryzykować zniszczenie świata, swojego kraju, siebie dla nic nie znaczącego człowieka. Jeszcze słówko o przepowiedni - o ptaku może fragment intrygować, cała reszta to bzdura. Ważne osoby, kraj niezwyciężony, żałoba, chaos, wojna. Gdzie to wszystko? Co do samego wschodniego najeźdźcy - autor żył w XVI wieku, czasach największej potęgi Imperium Osmańskiego (wschodu).
Tak to jest, jak się znajduje skrawki głupiego pier****nia na wp i onecie itp.
Xero, poczytaj coś wiarygodnego lepiej o Nostradamusie, jeśli chcesz operować takimi zdaniami...