Cześć
Miałem kolizję drogową i jestem jak na razie winny, ale coś mi tu nie pasuje. Rzućcie na to okiem:
http://postimage.org/image/ffnab16wd/
Ulica jest ogólnie wąska, a to przez to, że parkują tam samochody. Gdy jechałem tędy z bratem i ojcem z garażu (max 30km/h) spostrzegłem motorowerzystę. Choć był daleko zacząłem hamować. Gdy był w odległości ok 4 metrów ode mnie zahamowałem całkowicie, myśląc, że chce mnie ominąć. Jechał jednostajną prędkością i zachowywał się jakby mnie tam nie było. W końcu uderzył w mój PRAWY bok.
Później gdy przyjechała policja jego ojciec twierdził, że nie trzymałem się swojego pasa, a biedny motorowerzysta jak nie miał możliwości wyminięcia mnie z prawej strony to szybko przejechał na lewą. Wspomnę, że po prawej stronie miał trawnik, a po lewej były auta.
Policja powiedziała, że to moja wina.
Co Wy o tym sądzicie?
Kolizja
Re: Kolizja
1) takie "kolizje" zalatwia sie bez policji
2) jesli przyjales mandat = jestes winny
eot.
2) jesli przyjales mandat = jestes winny
eot.
- RoysoN
- Soldier level 4
- Posts: 143
- Joined: Sun Nov 21, 2010 3:32 pm
- Location: Świętochłowice
- Contact:
Re: Kolizja
1) Mój ojciec akurat zrobił to zaraz po zdarzeniu bez zastanowienia (ja, mój brat i ojciec wracaliśmy z garażu)
2) Chcieli mi wlepić mandat, ale go nie przyjąłem, sprawa trafiła do sądu
2) Chcieli mi wlepić mandat, ale go nie przyjąłem, sprawa trafiła do sądu
Lecimy z tematem!
- Serpent
- Soldier level 10
- Posts: 4169
- Joined: Tue Jul 07, 2009 9:13 pm
- Location: Polska - EuroStan ZSRE
- Contact:
Re: Kolizja
W takim razie sprawę rozstrzygnie sąd.RoysoN wrote: 2) Chcieli mi wlepić mandat, ale go nie przyjąłem, sprawa trafiła do sądu
Jak dla mnie powinien ustąpić ci pierwszeństwa i cię przepuścić bo jakby nie było to jego pojazd jest mniejszy.
Epickie teksty:
Marek1906: jak zrobic aby sail był zielony?
Kvantovy: Wszystko normalne, wszystko w koło było dziwne
Kvantovy:: To jest fajne, że to nie jest takie głupie
Kvantovy:: remove sos from kanapeczka
Kvantovy:: zdarzają się rzezy które sie filozofom nie śniły
Cenwen: problemem jest gejostwo
"Taki z niego fizyk jak ze mnie baletnica" - Profesor Scholtze o Kvantovym.
JAKBYŁ BYM CZECHEM TO BYM ROZŁOŻYŁ NAMIOT ~Kvanciak
Marek1906: jak zrobic aby sail był zielony?
Kvantovy: Wszystko normalne, wszystko w koło było dziwne
Kvantovy:: To jest fajne, że to nie jest takie głupie
Kvantovy:: remove sos from kanapeczka
Kvantovy:: zdarzają się rzezy które sie filozofom nie śniły
Cenwen: problemem jest gejostwo
"Taki z niego fizyk jak ze mnie baletnica" - Profesor Scholtze o Kvantovym.
JAKBYŁ BYM CZECHEM TO BYM ROZŁOŻYŁ NAMIOT ~Kvanciak
Re: Kolizja
LOLSerpent wrote: Jak dla mnie powinien ustąpić ci pierwszeństwa i cię przepuścić bo jakby nie było to jego pojazd jest mniejszy.
stary to nie Indie.

kierowca busa,tira,osobowego,czy rowerzysta to uczestnicy ruchu i nie ma zadnego wyroznienia, że "mniejszy musi ustąpić"

jak przegrasz sprawe (pewnie przegrasz, bo zazwyczaj sie tak to konczy), to ci dopierdola jeszcze kosztow sądowych ( 300 zl bodaj).
na przyszlość - lepiej dogaduj sie, bez wzywania mundurow
tak czy siak, gl
- RoysoN
- Soldier level 4
- Posts: 143
- Joined: Sun Nov 21, 2010 3:32 pm
- Location: Świętochłowice
- Contact:
Re: Kolizja
Przedstawię sprawę jasno - bo w końcu nic do ukrycia nie mam.
Tamten powiedział na początku, że mnie po prostu nie zauważył (a widoczność była bardzo dobra), później jak przyszedł jego ojciec i dziadek (choć niczego nie widzieli jak sami przyznali) okazało się inaczej, że to ja go chciałem staranować, a on uciekał.
Dziadek najlepszy - Nie widzę tutaj śladów hamowania!
Jak ja jadąc MAKSIMUM 30km/h hamowałem powoli i kilka sekund po zahamowaniu on we mnie uderzył.
Parodia!
Tak czy inaczej liczę na to, że wygram, bo w końcu mi się to należy - nie ja się zagapiłem i nie zachowałem szczególnej ostrożności w miejscu, gdzie to jest wymagane!
Tamten powiedział na początku, że mnie po prostu nie zauważył (a widoczność była bardzo dobra), później jak przyszedł jego ojciec i dziadek (choć niczego nie widzieli jak sami przyznali) okazało się inaczej, że to ja go chciałem staranować, a on uciekał.
Dziadek najlepszy - Nie widzę tutaj śladów hamowania!
Jak ja jadąc MAKSIMUM 30km/h hamowałem powoli i kilka sekund po zahamowaniu on we mnie uderzył.
Parodia!
Tak czy inaczej liczę na to, że wygram, bo w końcu mi się to należy - nie ja się zagapiłem i nie zachowałem szczególnej ostrożności w miejscu, gdzie to jest wymagane!
Lecimy z tematem!