original-war.net

Witam.

To znowu ja. Jak widzicie raczej wolno przechodze te gierkę ale cóz...praca, rodzina i takie tam

Mam jedno pytanie. Jestem w trakcie przechodzenia po raz pierwszy tej misji.
Arabusy zgłaszają się do mnie z propozycją że zachowaja neutralność za jakąs tam liczbe skrzynek i syberytu albo przyłączą się do mnie za odpowiednio większą liczbe skrzynek i - tu dokładnie pamiętam - 200 syberytu. Problem w tym, że chociaż od poczatku stawiam kopalnie tego surowca to razem z posiłkami od Powella mam go w tym momencie gdzieś koło 190. I za żadną cho**rę nie mogę go uzbierać więcej do momentu przybycia arabusów.
Więc co jest z tą opcją przyłączenie się Arabusów do mnie? Tylko taki bajer? Czy ja coś źle robię?
Ostatecznie płace im za neutralność i pojawia się informacja że odkąd mam w swoim oddziale przynajmniej jednego najemnika mogę korzystac z arabskiej technologii... Tylko że w moim oddziale nie mam żadnego najemnika!! Jak sie domyslam poajwił by się gdybym im więcej dał za pomoc w walke z Ruskimi...

Pomoze mi ktoś, wie ktoś o co chodzi?? Jak spowodować by się do mnie przyłączyli i bym mogł skorzystac z ich technologii?

Pozdrawiam

Dealer wrote:tu dokładnie pamiętam - 200 syberytu

?
Tam zawsze było 120 syberytu....
A kto ci przedstawia ofertę, Kurt?

Witam.

Radzio wrote:

Dealer wrote:tu dokładnie pamiętam - 200 syberytu

?
Tam zawsze było 120 syberytu....
A kto ci przedstawia ofertę, Kurt?

U mnie chcą 200 syberytu. I rozmawiam z niejakim Bobem Dixonem - nie Kurtem, to ma jakies znaczenie??

Pozdrawiam

Owszem, może mieć. Kurt po znajomości pewnie daje mniejszą cenę. Trzeba było go oszczędzić w 6 misji.

Racja, jeśli pozwolisz mu odejśc w misji szóstej nie zabijając go to oferta będzie mniejsza.

Witam.

O żesz frack...i co ja mam teraz biedny zrobic??:) Można bez pomocy Arabusów grać? (ale moim skromnym zdaniem to jest bez sensu...rozumiem że ten Kurt to ułatwienie - ale żeby od razu uniemozliwić coś przez to ze się coś tam zrobiło ileś misji wstecz?...)

Pozdrawiam

Ta misje da sie przejsc bez arabusow i to bez problemu. Tak prawde mowiac to ja ja samymi ludzmi przeszlem nie tracac nikogo, atakujac przez to male przejscie rzeka na zachodzie. Araby tymczasem siedzialy w bazie. Bazooki sie przydaja i to mocno, oczywiscie musisz pamietac zeby wycofywac ludzi i ich leczyc w czasie ataku. W ten sposob bez problemu przejdziesz ta misje.

Jak lubisz hardcore, to możesz spróbować przejść tą misję na mistrzu strategii, nie płacąc jednocześnie za neutralność... xD

Witam.

YuriStriatov wrote:Ta misje da sie przejsc bez arabusow i to bez problemu. Tak prawde mowiac to ja ja samymi ludzmi przeszlem nie tracac nikogo, atakujac przez to male przejscie rzeka na zachodzie. Araby tymczasem siedzialy w bazie. Bazooki sie przydaja i to mocno, oczywiscie musisz pamietac zeby wycofywac ludzi i ich leczyc w czasie ataku. W ten sposob bez problemu przejdziesz ta misje.

No i faktycznie wiekszych problemów nie miałem. Załatwiłem to w ten sposób że głównym brodem puściłem parę pojazdów "komputerowych". Ci z bazookami sie na nich skoncentrowali a ja w tym czasie ludźmi ich "od tylca" zaatakowalem. straciłem dwa pojazdy ale udało mi się to za pierwszym razem.
Ale żal bo bylem ciekaw jakie technologie i wynalazki maja arabusy....Szkoda.

Pozdrawiam

P.S.

JEstem w kolejnej misji i oczywiście mam kolejne pytania. ale to w innym wątku

syberyt możesz pozyskać tez z pojazdów z posiłków od Powella ja tak zrobiłem a jak oszczędziłem kurta to też mi dawał 200 syb nie rozumiem tego